Jeziorany są slow!

2019-07-30 14:34:29(ost. akt: 2019-08-03 10:54:40)

Autor zdjęcia: Mat. UG

Jeziorany to urocze warmińskie miasteczko, które zachwyca nie tylko mieszkańców, ale także przyjezdnych. W Jezioranach czas płynie spokojnie i bez pośpiechu. Dlatego ta miejscowość jest... w Cittaslow.
Cudowna agroturystyka, zamek, piękna starówka — Jeziorany mają się czym pochwalić. Nic dziwnego więc, że w tym uroczym warmińskim miasteczku chce się nie tylko mieszkać, ale także wypoczywać.

W 2016 roku odkryto i doceniono potencjał Jezioran. Wtedy to miasteczko stało się miejscowością spod znaku ślimaka (miasto jest promowane na całym świecie przez logo, na którym jest pomarańczowy ślimak — red.). Co to znaczy? To, że przystąpiło do miast Cittaslow, czyli do międzynarodowego stowarzyszenia, które skupia miasta, które stawiają nie na wielkomiejskie aspiracje, ale na sielskość i zdrowy tryb życia. Inicjatywa powstała w 1998 roku we Włoszech.

Jakie korzyści czerpią Jeziorany z dołączenia do tego prestiżowego grona?
— Korzyści są wielorakie — uważa Władysław Daliga, zastępca burmistrza Jezioran. — Po pierwsze, jesteśmy na mapie wśród 22 miast Cittaslow z Polski. Nie jest jeszcze ich bardzo dużo, choć z naszego regionu jest przeważająca ilość. Są osoby, które lubią deptak w Ustce czy molo w Sopocie. Są też osoby, które lubią ciszę i spokój. A te rzeczy znajdą w miastach Cittaslow. Na przykład w Jezioranach.

Do sieci Cittaslow należą m. in Barczewo, Olsztynek, Nowe Miasto Lubawskie czy Lidzbark Warmiński. Ale trzeba spełnić wiele warunków, żeby stać się slow. Do międzynarodowego stowarzyszenia mogą należeć miasta liczące mniej niż 50 tys. mieszkańców, które zobowiązały się realizować cele ruchu, czyli wszechstronnie pracować nad poprawą jakości życia ich mieszkańców. Obecnie w sieci, poza licznymi miastami z Warmii i Mazur, są również ośrodki z innych regionów Polski (Kalety, Murowana Goślina, Nowy Dwór Gdański, Prudnik, Rejowiec Fabryczny). Na całym świecie do ruchu należy 240 miast z 30 krajów. Siedzibą biura Międzynarodowej Sieci Miast Cittaslow jest włoskie miasto Orvieto.

— Miasto Cittaslow nie może mieć także wielkiego przemysłu — mówi Władysław Daliga.— Powinno być położone wokół lasów, łąk, jezior.

Władze Jezioran dbają o to, żeby wciąż ulepszać miasteczko. W 2015 roku zakończono inwestycję renowacji zabytkowej fosy nad rzeką Symsarną w wąwozie otaczającym niegdyś zamek biskupów warmińskich, obecną siedzibę Urzędu Miejskiego w Jezioranach. Teren ten zamienił się w piękny park z fontannami i ścieżkami do jeżdżenia na rolkach. Odnowiono amfiteatr miejski i wybudowano scenę z zadaszeniem, gdzie w sezonie letnim odbywają się festiwale i koncerty.
— Kiedyś została z niego tylko jedna ściana wschodnia — wspomina zastępca burmistrza. — Pięć lat temu go odbudowaliśmy. Zamek ten jest odzwierciedleniem zamku w Reszlu. Tu była też kiedyś najwyższa wieża jeśli chodzi o Warmię. Chcemy zrobić też drugą część parku z 1780 roku. Odnowić.

Ale to nie jedyne plany... — Zależy nam, żeby miasteczko fajnie wyglądało — podkreśla Władysław Deliga.— Zabieramy się też za rewitalizację starówki. Nasza starówka jest w stylu śląskim. Cechą charakterystyczną jest to, że rynek jest przecięty główną pierzeją uliczną. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu ten styl znajduje się właśnie w Jezioranach!

Ale to nie jedyny powód do dumy. — Mamy kościół świętego Bartłomieja, mamy kościółki na terenie gminy. Jest co zwiedzać. Mamy też szlaki rowerowe — wymienia zastępca burmistrza. I dodaje: — Marzymy o spływie kajakowym Lutry- Lidzbark warmiński przez Jeziorany. Jesteśmy w trakcie rozmów z władzami.

Aleksandra Tchórzewska


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5